czwartek, 14 lutego 2013

Nie rób nic, nic nie musisz, rób co chcesz!

Hej! Z racji tego, iż dziś mam znów wenę... , to napiszę kolejną głęboką notkę;)
A temat przewodni macie u góry.. ;)
Tak więc ostatnio dużo nad tym myślałam w sumie to ja ogólnie za dużo myślę, ale to już pewnie zauważyliście :D No ale też mniej więcej z tego powodu, iż w mojej głowie jest jakaś eksplozja myśli prowadzę tego bloga :)
Także dłużej już nie przedłużając powiem, że nie musisz robić NIC, no właśnie nie MUSISZ!
No bo gdyby tak się zastanowić to my ciągle powtarzamy coś w stylu:"aaa muszę zrobić tę prace domową, muszę posprzątać, muszę wstać, muszę się umyć! Nie chcę!", a prawda jest taka, że wcale nie musisz.. tak na prawdę to tylko tak Ci się wydaje, że musisz ;)
Zauważ, że gdybyś nie odrobił pracy domowej, to nic wielkiego by się nie stało, ewentualnie jakiś minusik wpadł by do dziennika, a nie posprzątanie pokoju - też tragedii wielkiej by nie było, gdybyś nie wstał na określoną godzinę - trudno.. w sumie lepiej się wyspać niż chodzić jak zombi ;) myć też się nie musisz w najgorszym wypadku będziesz brudny ;P
 Także jak widzicie to My sami z małych rzeczy robimy wielkie tragedie i to My sami narzucamy sobie, że COŚ musimy w momencie gdy tak na prawdę nie musimy nic.. no może jest pewna przeszkoda -RODZICE, ale tak na prawdę oni też nie wiele są wstanie zrobić wiadomo pogadają, pogadają, ale kiedyś nawet najdłuższa przemowa się kończy :) Chodzi mi o to, że sami kierujemy swoim życiem i mało kto może na nas wpłynąć i nieważne ile masz lat - kierujesz swym życiem, masz swój własny ster i to Ty wszystko określasz, a więc jeśli nie chcesz czegoś robić - nie rób tego! a jak chcesz - to rób!
 Oczywiście w granicach rozsądku chociaż w sumie to czasem warto zrobić coś głupiego, gdyż tylko tak jesteśmy wstanie nauczyć się życia.. nie mam też zamiaru nikogo demoralizować, sprowadzać na złą drogę czy coś w tym stylu... nie! :) Tylko czasem zapominamy o tym, że to My nad wszystkim mamy kontrole nawet jeśli uważasz inaczej, to wierz mi, że tak jest:)
 No i jeśli na prawdę czegoś nie chcesz robić, to nie rób tego.. wcześniej czy później i tak poniesiesz tego jakieś konsekwencje, albo i nie.., więc.. to Twój wybór, Twoje życie!
 Szczerze to wkurza mnie sytuacja, gdy inni ludzie coś komuś narzucają np.że trzeba chodzić do szkoły, uczyć się, być grzecznym, miłym itp., itd., przecież każdy ma swoje życie i powinien robić to co uważa za słuszne nawet jeśli takie nie jest.. irytujące jest też to, iż ludzie dorośli ograniczają swoje dzieci i np. nie pozwalają im pójść na koncert, bo przykładowo boją się, że wpadną w złe towarzystwo, zaczną palić szlugi i inne takie, no ale prawda jest taka, że trzeba pozwalać młodym ludziom uczyć się na błędach, ponieważ tylko tak będą wstanie zrozumieć, to co robią źle, a nawet to wcześniej czy później  i tak zaczną próbować tego co zakazane właśnie przez te ograniczanie przez rodziców...  np. Moi rodzice nigdy mnie jakoś bardzo nie ograniczali i teraz ja nie potrzebuje jakiś mocnych wrażeń, nie palę, nie piję, a nawet nie imprezuję, ewentualnie jakaś domówka.. no ale to udowadnia, że zakazy nie są dobre, bo wiadomo jak coś jest zakazane, to bardziej do tego ciągnie.. jak zwykle odbiegłam trochę od tematu.. nie ważne :)
Ale powiem jeszcze, że jeśli chcesz coś zrobić, to zrób to! Droga wolna! O ile jesteś osobą na tyle dojrzałą i masz własny rozum, to dlaczego nie..? W końcu życie jest takie krótkie- powtarzam ten tekst chyba w każdej notce, no ale taka prawda i trzeba to podkreślać!:) Tak więc jeśli masz zadaną pracę domową, nie chce Ci się czy po prostu nie wiesz jak ją zrobić - zaszalej i po prostu jej nie odrabiaj! Czasem lepiej jest odpuścić niż robić coś na siłę.. wiem sama po sobie, że robienie czegoś czego nie chce robić nie zdaje egzaminu.
     Podsumowując: Cieszcie się życiem! Róbcie co tylko zapragniecie! Ponoście tego konsekwencje!        Spełniajcie swoje marzenia! Bądźcie osobami dla których nie ma żadnych barier i nic nie jest niemożliwe, gdyż to prawda.. wszystko jest możliwe, a jeśli czegoś chcesz, to wiedz, że możesz to mieć!
A jedyną przeszkodą do wszystkich Twoich pragnień i marzeń jesteś Ty sam!:)

PS Dzisiejsza notka miała momentami nutkę sarkazmu, dlatego nie musicie brać wszystkiego na poważnie co tu napisałam...

14 komentarzy:

  1. Bardzo prawdziwa notka. Właśnie uświadomiłaś mi to, że ciągle rzeczywiście powtarzamy słowo 'muszę'.

    OdpowiedzUsuń
  2. mądre słowa ;)
    świetnie prowadzisz bloga, widać, że lubisz pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ty, uwielbiam sarkazm :) Naprawdę sensownie piszesz, podoba mi się :D Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie : http://unusual-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uważam, że czasem jednak TRZEBA zrobić to, co się powinno. Chodzenie do szkoły, nie odrobienie pracy domowej... dobra, załózmy, jak raz nie odrobisz, tragedia się nie stanie, albo jak raz na jakiś czas nie pójdziesz do szkoły, ale jak zaczniesz sobie myśleć "nie muszę chodzić do szkoły" to Cię wywalą i masz całe życie spaprane, bo przecież NIE MUSISZ. Jeśli chcesz coś osiągnąć, MUSISZ zacisnąć zęby i pracować, a nie siedzieć na kanapie, nic nie zrobi się samo :)
    Co do tych zakazów rodziców wlaściwie zgadzam się, bo gdy dorośli dają zakazy na okrągło, to takie dziecko, które potem dorośnie, skończy 18 lat i będzie samo kierowało swoim życiem, będzie chciało "brać wszystko jednym haustem" i przeważnie wtedy uzależniają się właśnie takie osoby od papierosów, narkotyków, alkoholu np. bo wcześniej tego nie próbowało, a potem chce pokazać rodzicom, że teraz "to ono kreuje swoje życie". Najlepiej jest stawiać zasady, ale z umiarem, jak to robią moi rodzice. Chcesz palić - pal, to Twoje życie, ale będziesz żałować. I paliłam rok i przestałam, bo mi się znudziło. Jak to mówią - zakazany owoc smakuje najlepiej :) Nie zawsze rodzice wiedzą, co dla nas najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałaś się może nad byciem psychologiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak.. nawet mialam isc do LO o takim profilu, lecz wybralam Technikum Hotelarskie, gdyz po Liceum nie mialabym wyjscia musialabym isc na studia na ktore nie chce isc..

      Usuń
  6. Hah powinnaś zostać psychologiem :D
    Bardzo mądra ta notka <3

    Zapraszam do siebie :
    http://holidaylovezp.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty powinnaś być psychologiem ;)
    Dziewczyna u góry ma rację ;)
    Notki są długie lecz bardzo szybko się czyta ;)
    Świetne! ;)

    Zapraszam też do mnie ;)

    www.kaja-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś świetna w tym co robisz, właściwie dzięki Tobie uświadomiłam sobie, że tak naprawdę życie należy do mnie i tylko ja decyduję jak będzie wyglądało. Przy odrobinie czasu chętnie przeczytam inne Twoje posty ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej w końcu trafiłam na bloga w którym dziewczyna opisująca coś mówi i myśli podobnie do mnie :D Bardzo ciekawie piszesz :) I będę stałym gościem tu . Zapraszam do mnie :P
    http://botorzeczywistosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. święta prawda :D
    świetny blog <33 i czekam na więcej takich .świetnych notek <333

    http://neisarah.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawda.:D
    Baardzo mnie wciągnęła ta notka.:)
    Miiło się czyta i wgl. świetny blog; fajnie, że piszesz o tym co myślisz na dany temat, niczego nie ukrywasz; jesteś otwarta.:P
    Zaapraszam do mnie:http://w-pogonizamarzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

-Jeżeli dodajesz komentarz, to mam nadzieję, że przeczytałeś całą notkę.
-Komentarzami typu "fajny blog" - SPAMUJESZ!
-Jeśli Twój komentarz będzie posiadał więcej niż 4 słowa, na pewno się zrewanżuje !:)

Pozdrawiam:)