niedziela, 20 stycznia 2013

Sens życia..

Heej! Dziś znowu zanudzę Was  moją jakże życiową notką.. no ale cóż.. jak jest się tak refleksyjnym człowiekiem, jak ja to już się tak ma :D
Tak więc jaki jest sens naszego życia, i po co w ogóle żyjemy..? Nie wiem czy tu znajdziecie odpowiedź, bo być może na to pytanie nie ma żadnej odpowiedzi, ale mimo wszystko przeczytaj.. :)

Ludzie od zawsze zastanawiali się, i nadal się nad tym zastanawiają, zresztą Ty pewnie też nie raz myślałeś o sensie swego życia.. i tak na prawdę każdy ma swoją własną teorię..
Natomiast jeśli zadawałeś sobie pytanie po co żyjemy i nadal tego nie wiesz, to prawda jest brutalna, gdyż...:

ŻYCIE SAMO W SOBIE NIE MA ŻADNEGO SENSU

Ale sytuacja nie wygląda aż tak źle, bo to nie oznacza, że nie możemy mu tego sensu nadać:)
Na pewno istotną istotną życia jest zaspokojenie swoich potrzeb (dobrym przykładem jest piramida Maslowa) - ale nie stanowią jego sensu.
Można powiedzieć, że ŻYCIE NIE MA CELU, PO PROSTU JEST – istnieje, do niczego nie prowadzi, tzn. prowadzi do jednego – do śmierci. Lecz przecież śmierć nie jest celem życia ale jedynie jego końcem, tak samo jak narodziny są jego początkiem.
Ale na pewno każdy z Was, bądź znaczna większość spotkało się z powiedzeniem w stylu:"moje życie straciło sens,"moje życie nie ma już sensu" itp. Czyli, jednak dla kogoś ten sens miało.. zatem:
ŻYCIE SAMO W SOBIE NIE MA SENSU, JEST BEZSENSOWNE - LECZ CZŁOWIEK NADAJE MU SENS POPRZEZ STAWIANIE PRZED SOBĄ RÓŻNYCH CELÓW I DĄŻENIE DO NICH BĄDŻ TEŻ POPRZEZ OSIĄGNIĘCIE PEWNEGO STANU DUCHA I TRWANIE W NIM
I tak dla przykładu sensem życia może być dla nas.. twoje dziecko, praca, rodzina, partner, muzyka, sztuka, robienie czegoś dobrego dla innych, a nawet pieniądze.. tak więc sensem naszego życia może być wszystko!
I tak na prawdę to MY tworzymy ten sens życia, bez NAS ten sens nie istnieje..
ALE JEŚLI NIE WIDZISZ W SWOIM ŻYCIU CELU, TO NIE WIDZISZ TEŻ SENSU. 
LECZ UWAGA – NAWET JEŚLI OSIĄGNIESZ ZAMIERZONY CEL, TO TWOJE ŻYCIE NIE TRACI AUTOMATYCZNIE SENSU
Bo czy Twoje życie straci sens, gdy nie będzie już wojen, chorób itp.? W końcu cel został osiągnięty.
Nie ma już celu, więc czy nie ma sensu? NIE! Pozostaje przecież satysfakcja z osiągniętego celu, i to stanowi wtedy sens życia.
Zawsze przecież też można wyznaczyć sobie nowy cel. A może jednak się mylę?;)
Tak czy inaczej stawianie sobie celi i dążenie do nich, na pewno stanowi bardzo dużo w naszym życiu.
Każdy z nas powinien mieć ten CEL, bądź coś w czym mógłby się spełniać, lub kogoś dla kogo mógłby żyć:)
Podsumowując jako takiego sensu życia nie ma.. ale jako, że istniejemy to sprawiamy, że sami nadajemy temu żywotowi sens:)
    I mam nadzieję, że notka Wam się spodobała.. nie musicie się zgadzać z tym co napisałam, bo w końcu mam tylko 16 lat i możliwe, że nawet nie powinnam wypowiadać się na takie tematy.. no bo co ja tam wiem o życiu, a co dopiero o jego sensie..


I na koniec takie małe pytanie:

CZY TA NOTKA MIAŁA W OGÓLE JAKIŚ SENS ?! :D




18 komentarzy:

  1. Jej! Jak ty mądrze piszesz ;) po twoich postach w zyciu bym nie pomyslala ze masz 16 lat ;)
    POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej, interesujesz się filozofią? :D Bo ja bardzo i tak mi filozoficznie zabrzmiała ta notka, jak ją czytałam :D
    Wg mnie masz zupełną rację, a moim zdaniem śmierć nie jest sensem życia, ale Jego celem.

    Wpadnij na mój kanal na yt, potrzebuję rozruchu, dopiero zaczynam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh nie ;) ale czasem lubię poczytać sobie na takie wlasnie "filozoficzne" tematy ;)
      +bylam juz na twoim kanale na yt, dodalam lapke w gore i zasubskrybowalam:)

      Usuń
  3. Bardzo filozoficzne myśli :3
    Naprawdę piszesz tak jakbyś miała więcej niż 16 lat : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Filozoficzne rozmyślania, lubię to! :D

    http://rock-mojezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Piszesz bardzo mądrze. :))

    Zapraszam . ; >
    http://jedno-serce-tysiace-problemow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wcale nie zanudzasz, wiesz? ;)
    Piszesz naprawdę mądrze i szanuję to, lubię takie refleksje *.*
    W odpowiedzi na pytanie: TA NOTKA MA SENS, OGROMNY SENS ;3
    Będę tu zaglądać częściej, pozdrawiam! ;)

    http://dramionestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie, ze ta notka ma sens. Jest mądra i lubię takie filozofie :3

    http://kraina-psychopatow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie piszesz. :) Obserwuje rewanż ? :)
    attka-attkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej;D Jestem z zapytaj.onet i oceniam blogi ;D
    Zaobserwuję Cię ale chciałabym żebyś zwróciła uwagę na jedno. Bądź pewna siebie. Nie pisz "Dziś znowu zanudzę Was moją jakże życiową notką.. no ale cóż.. jak jest się tak refleksyjnym człowiekiem, jak ja to już się tak ma :D"
    Masz być pewna tego co piszesz i jak najbardziej zachęcać czytelników;D
    Podsumowując: Blog mi się podoba ale nad tym możesz popracować
    zapraszam do mnie : http://my--crazy--stories.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Super piszesz :) Obserwuję ;)

    Zapraszam : my-whole-world-is-crazy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak miałą:D Fajnie piszesz. Obserwuje.
    zapraszam: dominika-domi-dominisia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wypowiedzieć się opozycyjnie. Jak dla mnie, życie ma sens samo w sobie, ze względu na przyczynę samego swojego istnienia. Nadając mu sens poprzez wyznaczanie celów- robimy to tylko i wyłącznie na jakiś czas. Jak piszesz- np sensem może stać się dziecko. Ok, ale ono także może umrzeć (co swoją drogą- nie znaczy, że jego z kolei życie nie miało sensu). Życie ma sens- niezależnie, czy łatwo to odkryć po swojemu - i przyjąć- czy nie.. A śmierć? A śmierć nie jest nawet końcem.
    Nota ma sens jak najbardziej. Jej sens to poszukiwanie sensu- a w tym kierunku czeka każdego z nas jeszcze całkiem spory kawałek drogi.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę wypowiedzieć się opozycyjnie. Jak dla mnie, życie ma sens samo w sobie, ze względu na przyczynę samego swojego istnienia. Nadając mu sens poprzez wyznaczanie celów- robimy to tylko i wyłącznie na jakiś czas. Jak piszesz- np sensem może stać się dziecko. Ok, ale ono także może umrzeć (co swoją drogą- nie znaczy, że jego z kolei życie nie miało sensu). Życie ma sens- niezależnie, czy łatwo to odkryć po swojemu - i przyjąć- czy nie.. A śmierć? A śmierć nie jest nawet końcem.
    Nota ma sens jak najbardziej. Jej sens to poszukiwanie sensu- a w tym kierunku czeka każdego z nas jeszcze całkiem spory kawałek drogi.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

-Jeżeli dodajesz komentarz, to mam nadzieję, że przeczytałeś całą notkę.
-Komentarzami typu "fajny blog" - SPAMUJESZ!
-Jeśli Twój komentarz będzie posiadał więcej niż 4 słowa, na pewno się zrewanżuje !:)

Pozdrawiam:)