czwartek, 22 sierpnia 2013

Czas zadumy i rozpaczy....

                         UWAGA: PRZED PRZECZYTANIEM TEGO POSTU ZASTANÓW SIĘ DROGI CZYTELNIKU, CZY MASZ CHOĆ ODROBINĘ POCZUCIA HUMORU I WIESZ CO TO IRONIA...
Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was z pogrzebową - pożegnalną notką..., a więc kończą się wakacje, a to oznacza, że dopada nas patos i nostalgia, nie potrafimy się cieszyć tymi ostatnimi dniami sierpnia, bo każdy kolejny dzień zbliża nas do końca...
Natomiast mimo, iż wakacje nas niedługo opuszczą na całe 10 miesięcy, to wiedz, że nie możesz rozpaczać! Musisz korzystać z każdego dnia... tak aby były lepsze niż te całe 1 i pół miesiąca.(Nie oszukujmy się 3/4 wolnego czasu spędziłeś na:spaniu-jedzeniu-siedzeniu przed komputerem-jedzeniu-siedzeniu przed komputerem-spaniu (ewentualnie w między czasie odwiedziłeś łazienkę i podziwiałeś glazurę)
Spędź ten czas najlepiej jak potrafisz, przekraczaj granice, łam zasady! Pamiętaj! Taka szansa się już nie powtórzy, a Twoje najbliższe dni wolności nastaną gdzieś w grudniu.... idzie się załamać? możliwe.
Niestety, ale zazwyczaj mimo, że bardzo chcemy nie potrafimy cieszyć się tymi ostatnimi dniami wakacji, no niby jak?! skoro gdy włączasz telewizję  - reklamy z promocją zeszytów w Lidlu, idziesz ulicą... mijasz szkołę, babcia daje Ci 50 zł... cieszysz się do chwili, gdy dowiadujesz się, że to na plecak :D
No nie da się cieszyć się ostatkami wakacji w momencie, gdy wszystko przypomina Ci powrót do szkoły.
Do tego ten szał zakupowy na.... narzędzia niezbędne do przetrwania w szkole (6-8 godzinnym więzieniu) i niezwykle pouczające księgi, ważące po 10 kg, jednocześnie wykręcające kręgosłupy, robiące z nich podobizne litery "S".
No, ale cóż... czasu nie da się zatrzymać, a to jedyne czego chcę w tym momencie. Mimo wszystko trzeba wyciągnąć pozytywne wnioski z całej tej sytuacji. Tylko jakie? Najłatwiej byłoby mi gdybym miała wymienić minusy.... , ale w sumie na pewno plusem jest spotkanie wszystkich ludzi z klasy, szkoły, kochanych nauczycieli.... no i te stołówkowe żarcie ;)
Tak więc nie załamujcie się! Mimo, że znów zacznie się wstawanie o 6 rano, zakuwanie po nocach, uwagi, zebrania, zagrożenia i płaszczenie się przed nauczycielami, by nie wstawiali tej pały oraz te obiecywanie, że będziecie grzeczni, to każdy z Was na pewno wyciągnie pozytywne strony chodzenia do szkoły.
Poza tym trzeba myśleć racjonalnie! Musimy się edukować, kształcić, żeby w przyszłości mieć pracę, a tak na prawdę papierek by móc pochwalić się nim przed rodziną i znajomymi i pokazać, że coś się osiągnęło...:D Ale nie no nie chcę nikogo demoralizować i wmawiać, że szkoła nic nie daje!:P
Trzeba do niej chodzić choćby dla nowych ekscytujących znajomości, które skończą się wraz z zakończeniem szkoły, a tak na prawdę zauważcie, że szkoła nie uczy tylko tego ile to jest 1+2, albo kto odkrył Amerykę, ale przed wszystkim uczy życia... tego jak ludzie potrafią być okrutni wobec innych... wstawiając kolejną pałę tak na prawdę za nic, to tu zauroczysz się bez pamięci, a Twój obiekt westchnień jedynie to oleje..., pierwszy raz dostaniesz ochrzan za rozmowę, nauczysz się ile waży jeden arbuz i wielu innych rzeczy, którym normalnym ludziom w normalnym życiu się nie przydadzą.
Mimo wszystko spędzamy tam 10/12 w ciągu roku z naszego życia, przeciętni człowiek uczęszcza do szkoły ok. 12-17 lat, jak wielką rolę szkoła musi odgrywać w życiu całego świata, a jaką rolę odgrywa w Twoim? I czy cieszycie się, że to już koniec? I oczywiście przepraszam, że przypomniałam Wam, że to już nie długo 2 września;)

Oczywiście komentujcie, obserwujcie;))
Cieszcie się wakacjami!


11 komentarzy:

  1. O tak, już nie mogę się doczekać, aż spotkam ludzi z mojej klasy. W domu zdecydowanie się nudzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle rozwalający system notka! szacunek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie piszesz ;)
    I zgadzam się, teraz wszystko przypomina o szkole :o To jest straszne ;c No, ale mam też jakieś pozytywy:D Nowa szkoła= nowe znajomości itp ;d

    +obserwuję
    http://keepcalmanddontforgettobeawesome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie piszesz, bardzo mi się podoba twój wygląd bloga. Masz bogaty zasób słownictwa. Też się zgadzam z tobą. Nie chce szkoły, choć jest też plus, zobaczę znowu swoją klasę. :) Bardzo fajny i oryginalny blog.
    http://my-magical-lifee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam wszystko i na prawdę świetny blog, zapraszam do mnie http://lauughouutlouud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam i na prawdę polubiłam znacznie twojego bloga. :)

    http://world-shino.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny blog i super zdjęcia, ja już zaobserwowałam licze na to samo :
    http://natafashion1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak. Do 'rzeczy', które przypominają w takich dniach o szkole, należą też nasi kochani sąsiedzi. Co wsiadam z którymś do windy zadaje to samo pytanie: "Jak tam, cieszysz się, że znów do szkoły?". Wtedy muszę mówić "Nie.", by dać im radochę. Coś okropnego.
    Szkoła, nie lubię jej. Denerwują mnie osoby, które w niej uczą. Gdy jednak zastanowię się, to jestem im wdzięczna. Przecież to dzięki ich wiedzy również staję się mądrzejsza.
    Cóż, świetnie czyta się Twojego bloga - oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń

-Jeżeli dodajesz komentarz, to mam nadzieję, że przeczytałeś całą notkę.
-Komentarzami typu "fajny blog" - SPAMUJESZ!
-Jeśli Twój komentarz będzie posiadał więcej niż 4 słowa, na pewno się zrewanżuje !:)

Pozdrawiam:)